W SŁUŻBIE SPOŁECZNOŚCI LOKALNEJ

PATROL INTERWENCYJNY W DZIAŁANIU – uratowane życie

Piątek, każdy gdzieś spieszy, na kogoś czeka, robi plany na sobotę i niedzielę. Piękna pogoda. Patrol jak codziennie, kontrole, interwencje w różnych miejscach Wrocławia. Około godziny 9:35 życie pewnej 35 letniej kobiety się zatrzymało i to dosłownie. Przejeżdżający ulicą Nowy Świat funkcjonariusze z Oddziału Patrolowo – Interwencyjnego zauważają na przystanku leżącą osobę i prowadzącego resuscytację krążeniowo – oddechową młodego mężczyznę. Natychmiast zatrzymują radiowóz, oceniają sytuację i przystępują do działania. Jeden ze strażników to Miłosz – kwalifikowany ratownik. Przejmuje akcję i wykonuje uciski. Koledzy z patrolu wzywają Pogotowie Ratunkowe. W międzyczasie z pobliskiego biurowca zostaje dostarczony defibrylator i z jego pomocą prowadzone są czynności ratunkowe. Zatrzymują się i udzielają wsparcia kolejne służby, tym razem to przejeżdżające obok pojazdy Straży Pożarnej. Akcję prowadzą już wspólnie, zmieniając się: strażnicy i strażacy.

Karetka dociera bardzo szybko, bo już po 10 minutach, ale nie jest to koniec walki o życie w wykonaniu naszych funkcjonariuszy. Nadal robią uciski klatki piersiowej i udzielają niezbędnej pomocy ratownikom. Razem ze strażakami zabezpieczają miejsce zdarzenia. Po długotrwałej akcji reanimacyjnej, około godziny 10:10 udaje się przywrócić czynności życiowe i Zespół Pogotowia Ratunkowego zabiera poszkodowaną do szpitala. Na miejscu ustalono, że poszkodowana stała na przystanku i nagle straciła przytomność osuwając się na chodnik. Świadek zdarzenia ocenił stan kobiety i w związku z brakiem u niej oddechu rozpoczął RKO. W związku z tym, że kobieta nie posiadała przy sobie żadnych dokumentów i nie znana była jej tożsamość, na miejsce wezwano również patrol Policji, któremu przekazano wszystkie informacje.
To zdarzenie pokazuje jak ważne są pierwsze minuty na podjęcie działań. Pierwsze 4 – 5 minut są bezcenne.
Nam pozostaje teraz życzyć szybkiego powrotu do zdrowia młodej poszkodowanej.
Mężczyźnie, który zareagował i rozpoczął akcję serdecznie dziękujemy. Dzięki Panu to wszystko mogło się udać.
Naszym super strażnikom: Miłoszowi, Marcinowi i Michałowi gratulujemy wzorowo i skutecznie przeprowadzonej akcji. Brawo!

BD