W SŁUŻBIE SPOŁECZNOŚCI LOKALNEJ

STOP WYPALANIU TRAW

Wiosna, wszystko budzi się do życia. Choć jeszcze szaro – buro, to jednak spod liści i wysuszonych traw nieśmiało przebijają zielone źdźbła młodych roślin. Jeże budzą się ze snu, młode ssaki ukrywają przed niebezpieczeństwami. Widzimy to wszystko oczami wyobraźni, ale niestety musimy zniszczyć ten obrazek. O tej porze roku nie wiadomo dlaczego i po co wypalane są trawy. Jest to nagminny proceder szczególnie na terenie Polski. Do tej pory panuje przekonanie, że dzięki spaleniu starej ściółki użyźnimy glebę i na tym miejscu wyrośnie piękna, gęsta murawa. Musimy zdementować te informacje.
Przypominamy!• Wypalanie traw może być przyczyną pożarów okolicznych zabudowań czy lasów, co stanowi zagrożenie zdrowia i życia przebywających tam osób i zwierząt.

• Wypalanie nie przyczynia się do użyźniania gleby, a wprost przeciwnie – wyjaławia ją. Potrzeba wielu lat, aby stan powrócił do wartości sprzed katastrofy.
• Pożary są tragiczne w skutkach dla zwierząt i owadów, niszczone są gniazda, jaja i pisklęta, drobna fauna: owady, małe ssaki, płazy i gady. Pszczoły i trzmiele nie są w stanie oblatywać i zapylać roślin. „Pożar oznacza często okrutną śmierć dla płazów, ptaków, czy ssaków, jest zagrożeniem również dla saren, jeleni, dzików czy zwierząt domowych” – podkreśla prof. Skubała z Uniwersytetu Śląskiego.
Czytaj więcej na: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/wypalanie-traw-barbarzynski-proceder-niszczy-srodowisko-i-zatruwa-powietrze
Pamiętaj!
Za złamanie zakazu wypalania traw grożą surowe kary: grzywna, a nawet więzienie. Środowisko to nasze wspólne dobro – dbajmy o nie!

BD